Tartaletki na owsiano-daktylowym spodzie bez pieczenia





Moja czekoladowa tarta na owsiano-daktylowym spodzie bez pieczenia przebiła wszystko. Wiem, że już nie trafi mi się tak 'popularny' przepis.. Bo tak jest :) No ale, tym razem stworzyłam coś na miarę przekąski. Wykonanie jest bardzo szybkie, a można się porządnie zasłodzić. Na zaspokojenie słodyczowego głodu w sam raz!



Uprzedzam Wasze pytania, foremki na tartaletki znalazłam parę miesięcy temu w KIKu. W zestawie znajdowały się trzy sztuki i kosztowały około 10 zł. 

TARTALETKI NA OWSIANO-DAKTYLOWYM SPODZIE BEZ PIECZENIA 

 


SPÓD :

- 120 g suszonych daktyli 
- 60 g płatków owsianych 

* opcjonalnie : dwie łyżki nasion chia 

MASA :

- 1 zamrożony banan 
- mały jogurt naturalny
- łyżeczka erytrolu
- łyżka masła orzechowego


WYKONANIE:

Daktyle zalewamy wrzątkiem, czekamy około 20 minut, odlewamy wodę i blendujemy. Dodajemy do nich płatki i opcjonalnie nasiona chia, mieszamy. Wykładamy tartaletki i wkładamy do lodówki. PS. Równie dobrze możecie użyć do tego silikonowych foremek do babeczek :) 
Banana blendujemy z jogurtem naturalnym, erytrolem, masłem orzechowym i wylewamy do tartaletek. Zajadamy od razu bądź zostawiamy w lodówce na kilka godzin.  

 

Smacznego! :) 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz